niedziela, 7 kwietnia 2013


"Nie ma czegoś takiego jak perfekcja. Ten świat nie jest idealny... Ale to właśnie dlatego jest tak piękny."

                                                                                       - Roy Mustang




   Wydaję mi się,że ten cytat doskonale pasuje jako wstęp do mojego bloga. Każdego dnia zdaję sobię sprawę,że mimo tego jaki świat potrafi być brutalny to naprawdę istnieją w nim pierwistki piekna. Tylko dlaczego dostrzeganie ich przychodzi nam z taką trudnością?
   Dotykając tematów bliskich każdemu - tego co bulwersuje i tego co cieszy, ale przede wszystkim tego co dzieje się najbliżej  Nas, chciałabym podzielić się z Wami moim punktem widzenia. Zapraszam ;).



Pisząc do kolejnego numeru szkolnej gazetki udało mi się stworzyć tekst, który dokładnie odzwierciedla moje spjrzenia na świat. No to tak na dobry początek ;).


Co tak naprawdę oznacza być człowiekiem sukcesu?

    Zazwyczaj określenie to, kojarzy się z dojrzałymi osobami, mającymi osiągnięcia zawodowe, rodzinę oraz dom. Można na to spojrzeć z wielu stron. Dla każdego z nas słowo sukces oznacza inne perspektywy i dążenia. Jednak spoglądając na dzisiejszy świat można to zaokrąglić do zdobywania pieniędzy, czy też dobrej pracy. Rzeczywistość kreuje coraz więcej materialistów, a ludzie żyją coraz szybciej, przytłoczeni obowiązkami.
    Nurtujące jest jedno pytanie. Czy ktoś taki jak ja, młody, niedoświadczony, właściwie jeszcze nieświadomy co niesie ze sobą dorosłe życie, może mówić o sobie jako o człowieku sukcesu? Otóż wszystko zależy on naszego systemu wartości i od celów, które pragniemy osiągać.Zawsze trzymam się jednej zasady. Mimo wszystko, wierzę, że osiągnięcie szczęścia będzie moim największy sukcesem. Boję się, zapewne jak każdy, że moje dzisiejsze poglądy zostaną zdeptane przez szarą nadciągającą rzeczywistość. Jednak teraz czuje w sobie siłę oraz moc. Przecież to właśnie młodość daje największą wiarę w naprawienie świata. 
   Pomimo młodego wieku każdego dnia osiągam swój własny, mały sukces. Otaczają mnie wspaniali ludzie, dzięki którym wstaję z uśmiechem na twarzy, wiedząc, że otrzymuję od nich miłość i przyjaźń. Zaufanie jakim mnie obdarzają pozwala mi rosnąć w siłę. Realizuję się
w pełni w moim hobby, goniąc przy tym marzenia. Radość sprawiają mi najmniejsze rzeczy, dzięki czemu nigdy nie przestaję się uśmiechać. Gdybym dostała drugą szansę, chciałabym przeżyć wszystko jeszcze raz, dokładnie tak samo. Wierzę, że właśnie tak miało być, doprowadziło mnie to do miejsca w którym jestem i stworzyło moją osobowość. To jest mój czas na sprawdzenie co życie ma środku.
   Chciałabym, aby każdy czasem spojrzał na swoje życie z innej perspektywy. Zawsze istnieje druga strona medalu, której nie dostrzegamy. Sprawny, aby nasze życie było największym sukcesem.


„Nie wiem komu i jak podziękować za los co nasycić się dał…”

Nastoletni człowiek sukcesu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz